IKE i IKZE – prywatna emerytura, którą albo zbudujesz sam, albo nie będzie jej wcale!
O emeryturze w Polsce mówi się zwykle dopiero wtedy, gdy ZUS prześle symulację wysokości przyszłego świadczenia. A ona — nie oszukujmy się — częściej straszy, niż uspokaja. W świecie, w którym demografia działa jak powolny, bezlitosny walec, jedno jest pewne: państwo zabezpieczy cię tylko minimalnie. Resztę musisz zrobić sam. Tymi „samodzielnymi narzędziami” są IKE i IKZE — dwa najprostsze, najbardziej sensowne produkty emerytalne, jakie istnieją w Polsce. Nie obiecują cudów, nie krzyczą reklamami, ale robią coś, czego nie robi prawie żaden produkt finansowy: pozwalają legalnie uciec przed podatkami
Czytaj więcej













